sobota, 11 maja 2013

Pierwszy stopień zagrożenia!


Tak, zniknęłam z sieci. Teoretycznie z powodu podróży służbowej. Praktycznie - doła mam. Mniej więcej o głębokości Mariańskiego Rowu Rozkoszy, czy jak go tam Mareczek zwał w Lejdis. Tak czy owak ciemność. Z tych odmętów odłowił mnie dźwięk gg.

10:06:50 Ola
o, nie wrypał Cię !  

10:06:56 Blue
kto?   

10:07:06 Ola
myślałam, że Cię jakiś potwór wrypał   

10:10:37 Blue
nic o potfo nie ma tam! nie kłam!   

10:15:09 Ola
ja dziś o wpół do drugiej wychodze   

10:15:16 Blue
gdzie znów 

10:16:02 Ola
no na randkę inszallah   

10:16:14 Ola
i mi powiedział, że będziemy robić inne przyjemne rzeczy   

10:16:48 Blue
co to są inne? ruchaci kochaci?  

10:17:00 Ola
a jak będzie padać to nie wiem   

10:17:15 Ola
może zamknę go w komórce i będę molestować - sama jesteś ruchaci kochaci!   

Zasadniczo, to nie chce mi się gadać. Ona to wie. I wiem ja.

10:29:13 Blue
zaginęłam w akcji. na niepowrocie, o 

10:29:20 Ola
co? 

10:29:21 Blue
zapatrzona w teorię ewolucji lol   

10:29:25 Ola
ja bez kawy jeszcze jestem i nie pracują mi zwoje dobrze       

10:29:47 Blue
moje zwoje domagają się kawy też   

10:29:49 Ola
kawa przed kompem?  

10:29:54 Blue
ale w milczeniu

Chyba nikt mnie aż tak nie rozumie. Powlokłam się do kuchni i wróciłam z wielkim kubasem. Na kubasie jest napis "Bitch of the Year", ale wcale się tak nie czuję.

10:43:49 Ola
nie doszłam do kawy, bo weszłam do łazienki i zobaczyłam depilator   

10:45:02 Blue
co robił ów?   

10:45:10 Ola
ów leżał   

10:45:13 Blue
odmawiasz kawy z powodu depilatora?   

10:45:13 Ola
postanowiłam go użyć   

Zawiesiłam się. Właśnie do mnie dotarło, że w połowie kawy rozbolała mnie głowa. A ta zołza to chyba wyczuła!

11:19:04 Ola
kawa była zatruta?  ;> Bo normalnie to do siebie piszesz, a jak wracam to sobie czytam...

No i co ja mam jej powiedzieć? Że barowa pogoda? Że doła mam? Że bla bla bla? Zanim odpisałam, zadzwonił telefon.

- Nie ruszaj się od tej kawy, jadę z czekoladą!
- Ale że jak? co?? - zdziwiłam się
- No przecież red alert jest!

Zaraz tu będzie. I to jest przyjaźń. A ja chyba zaraz się poryczę! Aaaa... gdzie ja  mam spodnie i czemu tu jest taki bałagan??? To ten no... Do potem!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz